Historia firmy Grajmy Razem – opowieść o pasji, kryzysie i miłości
Wyobraź sobie moment, w którym wszystko zaczyna się od niewinnego pstryknięcia aparatu… Tak właśnie było u nas. Mój tata był zapalonym fotografem. Godzinami siedział w ciemni, wywołując zdjęcia, by później z ogromnym zaangażowaniem przekazywać je pracodawcom. A gdy odkrył, że potrzebne mu były specjalne koperty do przechowywania fotografii – postanowił zaryzykować i zaczął przywozić je Polonezem z przyczepką aż z Niemiec. Zainteresowanie przerosło wszelkie oczekiwania i tak narodził się pierwszy zalążek naszej rodzinnej firmy.
Początkowo nikt nie przypuszczał, że ów mały biznesik z kopertami przerodzi się w coś dużo większego. Ale tak właśnie się stało – szybko okazało się, że ludzie chcą coraz więcej. Koperty, druki, specjalne gadżety: pachnące, trójwymiarowe, z ruchomymi elementami. Wszytko to robiliśmy z zapałem w naszej rodzimej drukarni – i, co najlepsze, klienci pokochali naszą kreatywność. W końcu nasze produkty zaczęły trafiać do największych firm w Warszawie i poza nią. Ten okres to był prawdziwy rozkwit: wszystko, czego się dotknęliśmy, zamieniało się w sukces.
I wtedy… przyszedł rok 2005, a zaraz po nim 2008. Najpierw rozwój fotografii cyfrowej zmiótł z rynku analogowe odbitki, a potem nadszedł światowy kryzys finansowy, przez który niemal wszystkie firmy reklamowe wstrzymały zamówienia. To był dla nas nokaut: straciliśmy prawie 90% przychodów. W jednej chwili musieliśmy zredukować koszty do minimum – zarówno w firmie, jak i w domu. Mało brakowało, by całe to nasze rodzinne przedsięwzięcie zniknęło z powierzchni ziemi.
Ale się nie poddaliśmy. Wydarzenia te, choć bolesne, nauczyły nas jednego: trzeba szukać nowych dróg i dostosować się do zmieniającej się rzeczywistości. Mieliśmy wiedzę z poligrafii, masę pomysłów i ogromne chęci, by stworzyć coś wartościowego – coś, co nie tylko postawi firmę na nogi, ale też będzie realnie pomagać ludziom.
I tak trafiliśmy na Grajmy Razem – projekt, który w jednej chwili skradł nam serce. Rozpoznaliśmy w nim misję, o jakiej zawsze marzyliśmy. Wierzyliśmy, że w XXI wieku jednym z największych wyzwań w relacjach jest brak komunikacji, niechęć do mówienia o własnych potrzebach i lęk przed przekraczaniem pewnych, często zupełnie nieszkodliwych, tabu. Uznaliśmy, że lekkie, erotyczne gry mogą stać się kluczem do przełamywania tych barier, pozwalając parom w bezpieczny i przyjemny sposób otworzyć się na siebie nawzajem.
Początkowo jedynie wspieraliśmy rozwój Grajmy Razem jako dystrybutor i producent, jednak z czasem zdecydowaliśmy się na wykupienie całości udziałów. Dzięki temu mogliśmy całkowicie kierować rozwojem marki i wkładać w nią to, co najważniejsze dla nas:
Od samego początku wiedzieliśmy, że nie chodzi tu o powierzchowne: „zdejmij koszulkę i koniec gry”. Naszą ambicją stało się tworzenie gier, po których gracze będą czuli, że w ich relacji rzeczywiście coś drgnęło: zrobiło się cieplej, bliżej, bardziej intymnie. A wszystko to w atmosferze bezpieczeństwa i ekscytacji, zamiast stresu czy dyskomfortu.
W lutym 2010 roku mój tata, z powodu choroby, musiał wycofać się z biznesu. Miałem wtedy zaledwie 26 lat i spadła na mnie ogromna odpowiedzialność. Jak się jednak okazało – w tym właśnie momencie zacząłem w pełni rozumieć misję naszej firmy: kiedy przeżywasz w życiu osobistym prawdziwą miłość, pragniesz, by inni też mogli jej doświadczyć i pielęgnować. A ja właśnie wtedy układałem sobie na poważnie życie z moją narzeczoną i niedługo potem żoną. Grajmy Razem było ze mną w każdym ważnym momencie, bo przypominało mi, że komunikacja, otwartość i wzajemne zrozumienie są fundamentem każdego silnego związku.
Z czasem firma zaczęła się rozrastać na tyle, że mogliśmy również pomagać małym i średnim przedsiębiorstwom w rozwijaniu ich skrzydeł. Uczciwe marże, łatwość w zamawianiu niewielkich nakładów gier (co jest rzadkością w branży erotycznej!) i świetne wsparcie marketingowe – to nasze sposoby, by dać innym szansę na sukces. To podejście zostało bardzo docenione. Z roku na rok rosła nie tylko popularność naszych produktów, lecz także grono przedsiębiorców, którym pomogliśmy uwierzyć, że można rozwijać się w branży, oferując klientom coś wyjątkowego.
Dziś, na końcu 2024 roku, możemy dumnie powiedzieć, że zrealizowaliśmy już ponad 100 000 gier! Nasze produkty trafiają do coraz większej rzeszy osób, które pragną pielęgnować miłość i bliskość w relacjach. Dwukrotnie otrzymaliśmy też wyróżnienie „Gazel Biznesu” – nagrodę, która potwierdza wiarygodność i dynamiczny rozwój firm. Ale najbardziej cieszy nas to, jak wiele par zaczyna inaczej patrzeć na swoją relację, właśnie dzięki naszych grom.
Nadal nie zamierzamy osiadać na laurach – w głowach mamy mnóstwo pomysłów, jak jeszcze bardziej ułatwiać parom odkrywanie wspólnej przyjemności i otwieranie się na swoje pragnienia. Naszym celem jest, by każdy, kto sięgnie po „Grajmy Razem”, czuł się bezpiecznie i pewnie. By wiedział, że może pozwolić sobie na szczerość, a nawet i odrobinę szaleństwa, bo to wszystko przecież jest kluczem do głębszych, trwalszych więzi.
Dziękujemy, że jesteś częścią tej historii. Dzięki Tobie możemy wciąż tworzyć kolejne rozdziały i mieć poczucie, że nie tylko przetrwaliśmy najtrudniejsze momenty, lecz także odmieniliśmy kawałek świata – świat, w którym miłość, czułość i intymność stają się silniejsze niż kiedykolwiek.
Labopak (Grajmy Razem) - odpowiedzialny producent - SADZIMY DRZEWA!
Część pieniędzy z Państwa zamówień przeznaczamy na sukcesywne sadzenie drzew. Dlaczego? Bo to niezwykle ważne! Cała nasza załoga wspiera aktywnie ekologiczne działania. W ten sposób dokładając cegiełkę, możemy aktywnie nagradzać Państwa zamówienia we wspaniały sposób - sadzeniem drzew :) Oto nasze wyniki:
Jesteśmy firmą rodzinną w której pracuje obecnie 2-pokolenie. Dlaczego to takie ważne? Bo jako firma rodzinna budujemy wszystkie nasze działania w oparciu o długoterminowe plany i relacje. To sprawia, że nasi dostawcy spełniają wysokie standardy potwierdzone licznymi certyfikatami i nie ma miejsca na przypadkowe sytuacje. Wiemy również, że relacje z klientami buduje się na długie lata, co potwierdzają klienci w swoich opiniach google lub innych serwisach partnerskich. Przeszło 10.000 udanych realizacji rocznie sprawia, że mamy wysokie doświadczenie i stabilnie zaopatrujemy klientów w produkty na których godnie zarabiają.